Forum Sesje RPG dla każdego Strona Główna Sesje RPG dla każdego
Sesje RPG
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Podziemna forteca
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sesje RPG dla każdego Strona Główna -> Forgotten Realms
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:35, 01 Maj 2006    Temat postu:

Podchodze szybko do jeszcze ledwo dychającego osobniki i rzucam na niego leczenie lekkich ran tak żeby mógł ze mną porozmawiać. Gdy mi się to uda mówię najpierw do Larika: Przeszukaj tych dwóch martwych a ja porozmawiam z tym. - po czym przemawiam do leżacego na ziemi mężczyzny: Kim jesteś i kim są tamci osobnicy, którzy poszli dalej wgłąb korytarza?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:37, 01 Maj 2006    Temat postu:

Podbiegam razem z kaplanem do ciał i przeszukuje je po kolei, zwracając uwage na charakterystyczne cechy takie jak znaki kultu czy jakiejś organizacji. Patrze także kątem oka co robi kapłan z chyba jeszcze żyjącym osobnikiem. Słucham także uważnie ich rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:00, 01 Maj 2006    Temat postu:

Fizban: Mężczyzna, który jeszcze żyje, nawet po rzuceniu przez Ciebie czary, ledwo żyje, ale widząc Ciebie, chyba pomylił Cie z kimś. Ci przeklęci przybysze z zewnątrz, zaatakowali nas i nie okazywali litości. - po chwili jednak dociera do niego, że nie jesteś tym, za kogo Cię uważał. Z determinacją na twarzy i z wielkim wysiłkiem sięga do sztyletu przypietego przy bucie.

Larik: Obie postacie mają przy sobie nadpalone sakiewki, w których znajduje się po 10 sztuk złota. Oprócz tego noszą zbroje łuskowe z wygrawerowanym czerwonym smokiem na piersi. Przy pasach mają ledwo wyciągnięte z pochew miecze półtoraręczne. Widać, że zginęli szybko, nawet nie zdążywszy wyciągnąć broni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:11, 01 Maj 2006    Temat postu:

Widząc ruchy meżczyzny kopie go szybko w ręke, żeby nie mógł wydobyć noża za cholewki buta. Chwytam go za kołnierz i jeszcze raz tym razem z większą determinacją zadaje pytanie: Kim wy jesteście i kim dokładnie byli oni, którzy Cię zaatakowali?! Mów byle szybko inaczej zginiesz gorzej niż śmierć którą mogłeść ponieść z rąk tych, którzy zabili twoich towarzyszy!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:17, 01 Maj 2006    Temat postu:

Widząc znak na zbrojach martwych ciał mówię: Mają wygrawerowany wizerunek czerwonego smoka na piersi oraz złoto w sakiewkach. Widząc chwilowy moment walki kłade dłoń na rękojeści i obserwuje co się z tego wywiąże. Obserwuje także zachowanie Fizbana i czy uda mu się wydobyć jakieś informacje. Zbieram także całe złoto do własnej sakiewki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:22, 01 Maj 2006    Temat postu:

Fizban: Przeciwnik, ktoremu wykopnąłeś sztylet obrzucił Cię morderczym spojrzeniem, po czym splunął w twoją twarz. - Nie będe pomagał takim ścierwom jak ty. Mój Pan niedługo zniszczy słabych, ktorzy myślą, że mogą przerwać rytuał, a mnie wynagrodzi za poświęcenie. - krzyczy Ci w twarz.

Larik: Widzisz to co opisałem wyżej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:37, 01 Maj 2006    Temat postu:

Obcieram jego flegme i patrze tylko na niego groznym spojrzeniem chcąc być cierpliwym. Kim jest do cholery twój pan i co to za cholerny rytuał?! Mów bo zginiesz w mękach! Nie mam na ciebie czasu ty głupcze żebyś mi tu pyskował! - mówie do mężczyzny podniesionym głosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:40, 01 Maj 2006    Temat postu:

Odchodze już od martwych ciał i podchodze bliżej kapłana i nieznego mężczyzny. Jak niechce mówić to nie, zgnije tu sam bez naszej pomocy. - mówie spokojnym głosem i macham mieczem jakby od niechcenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:49, 01 Maj 2006    Temat postu:

- Myślicie, że wasze czcze pogróżki robią na mnie wrażenie. Służę komuś o wiele potężniejszemu ty, a nawet Ci, którzy nas zaatakowali. Potężniejszemu niż każdy kogo w życiu widziałem. Ale to nie wasza zasrana sprawa na boleści Lolth i jej przeklęte elfy. Możecie mnie zabić, możecie mnie torturować, ale z każdą chwilą rytuał jest coraz bliższy wypełnienia i nie zgine na marne. - mówi do was mężczyzna po czym zaczyna mamrotać pod nosem jakieś dziwne, niezrozumiałe słowa. Nie jest to jednak czar, to chyba zwykłe mamrotanie szaleńca, któremu jakiś mroczny elf o jeden raz za dużo przywalił maczugą w łeb.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:56, 01 Maj 2006    Temat postu:

Widząc zachowanie nieznajomego mówie do niego: W takim razie uśnij na zawsze. - po czym szybkim ciosem czakramem w szyje pozbawiam go życia. Obcieram mój Dysk Nocy o jego szata i mówię: Był nam niepotrzebny, lepiej jak najszybciej ruszajmy dalej, żeby przeszkodić rzekomemu rytuałowi. Po czym ruszam dalej w głąb tunelu z czakramem w ręku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:00, 01 Maj 2006    Temat postu:

Spojrzawszy na poczynania krzycze: Nie! Widząc jednak, że jest już zapózno zwieszam tylko głowe i mówie: Po co? Zresztą nieważne i tak to bez różnicy... Składam także krótką modlitwe nad właśnie uśmierconym człowiekiem i ide dalej za kapłanem z mieczami w rękach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:22, 02 Maj 2006    Temat postu:

Człowiek tylko cicho zachrypiał, po czym bezwładne ciało osunęło się na ziemię.
Korytarz ciągnie się dalej i jest oświetlany pochodniami. Po jakimś czasie, niezbyt długim, dochodzicie do żelaznych drzwi wmontowanych w ścianę korytarza. Droga ciągnie sie również dalej. Drzwi są otwarte, wręcz lekko wyłamane do środka pomieszczenia, które jest za nimi. Za drzwiami rozciąga się widok stoczonej tu przed chwilą walki. Na podłodze leżą cztery ciała w czarnych szatach oraz jedna z postaci, które was mijały.
<Fizban: Po swoich długich studiach możesz śmiało stwierdzić, że jest to Pomroczny.>
Na stole stojącym za trupami, leży jakaś kartka. Oprócz tego pomieszczenie jest puste i śmierdzi tu krwią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:13, 02 Maj 2006    Temat postu:

Widząc rozciągającą się przedemną scene podchodze odrazu do ciał i z fascynacją przeszukuje ciała pomrocznych oraz osobnika, którego widziałem wcześniej. Rzucam także szybko czar, który wykryje magię w cały pomieszczeniu. Po tych czynnościach podchodze do stolika na którym leży kartka i ją czytam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:03, 02 Maj 2006    Temat postu:

Zaciekawiony leżącą na stoliku kartką podchodzę do niej wraz z kapłanem. Pytam Skoro już nieraz pomogliśmy sobie nawzajem można nas śmiało nazwać drużyną! Wiec pytam cię jak dobrego kompana... Wiesz może o jakim rytuale wspominał człowiek konający w poprzedniej komnacie, bo podejrzewam że ty jako kapłan wiesz cokolwiek na ten temat. Mam także podejrzenia ze nie przybyłeś ty bez przyczyny...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:10, 02 Maj 2006    Temat postu:

Patrze na wojownika dziwnym spojrzeniem i mówie: Tak nie przybyłem tu bez powodu. Nigdy nic w życiu nie robie bez powodu elfie. Coż co do celu mojej wyprawy jest to wielka tajemnica o której ja nie wiem nawet a jakbym wiedział to i tobie bym nie mógł powedzieć niestety. W pewnym sensie drużyną nas można nazwać, ale nie wymagaj zbyt dużo odemnie czułości, ponieważ nie na tym mi zależy tylko na dobrej współpracy. - wypowiadam spokojnym tonem po czym dodaje jakby zdenerwowany - Nie wiem co to może być za rytuał! Jakbym wiedział to bym nie szukał za wszelką cenę odpowiedzi!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:22, 02 Maj 2006    Temat postu:

Żaden z trupów nic przy sobie nie ma. Sakiewki sa pootwierane, a ubrania porozpinane. Pomroczny również nie ma nic przy sobie. Z ubioru, możecie stwierdzić, że był czarodziejem. Reszta ludzi to najwidoczniej wojownicy i jeden kapłan.
List na stole mówi:

"Drodzy bracia w wierze
Wam to przypadła, chyba najważniejsza rola w naszym dziele. Nie możecie dopóścić, żeby ktokolwiek dostał się do głębszych regionów jaskiń. W naszym rytuale, nawet najdrobniejsze zakłucenie może spowodować katastrofę.
Słyszałem, że kilku sługusów tej dziwki, chce nam przeszkodzić. Nie możecie na to pozwolić. Macie nie okazywać im litości. Zabijac nawet jeśli mają pokojowe zamiary i nie wdawać się z nimi w rozmowy. Kto wie jakie sztuczki mogą przeciw nam stosować.
Może i nie będziecie świadkami rytuały, ale możecie być pewni, że nasz pan was wynagrodzi. Jego największy sługa już przekazał mi informację, że będziecie cieszyć się wielką łaską Pana, jeśli wypełnicie swoje zadania.
Ktokolwiek spoza naszej sekty, kto chciałby się dostać głębiej ma być wpierw przesłuchany, a potem ewentualnie przesłany pod zbrojną i magiczną eskortą dalej. Już my rozpatrzymy jego powody zejścia na dół.

Niech Ukryty was pobłogosławi i ma w swojej opiece. Już nie długo zniszczymy tę dziwkę, która niczego nawet się nie spodziewa.

Podpisano Asarian Kathar
Wierny sługa Ukrytego"


Nie wiecie, kim jest ani Ukryty, ani ta "dziwka", która ma zostać zniszczona. Nie znacie również nikogo o takim nazwisku jakiego użyto przy podpisie. Niestety nie domyślacie się również kim może byc ten najwierniejszy sługa, bo z listu wynika, że ten kto pisał list nie jest tu najważniejszy. Cenną wskazówką natomiast jest to, że rytuał bardzo łatwo zniweczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:48, 02 Maj 2006    Temat postu:

Po dokładnym przeczytaniu listu mówie do wojownika: Kto to może byc?! Zresztą nieważne... Musimy jak najszyciej dostać się do miejsca gdzie chcą odprawić ten rytuał ponieważ może tu chodzić o moją boginie. Musze przyznać, że są dość potężni jeżeli udało im się powalic grupke pomrocznych. To jest ta istota leżaca na ziemi, owiana czarną mgłą - bardzo potężne istoty, które żyły jeszcze za czasów potężnego imperium Netherilu. Więc sam wywnioskuj elfie jeżeli jesteś na tyle mądry i nie jesteś ignorantem histori, który i wy tworzyliście po części. - wypowiadam zdania powoli z nutką ironi po czym podchodze do ciała Pomroka i odmawiam cichą modlitwe za niego do Pani Utraty. Wstając wyciagam broń, chowam list do schowka na zwoje na pasie i przyhrywam cichą nute na moim czakramie ku chwale Shar. Ta pieśń nam pomoże. Ruszajmy więc dalej ku chwale... naszych bogów kimkolwiek oni są. - mówie poważnie po czym ruszam w dalszą drogę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:12, 03 Maj 2006    Temat postu:

Bez zwłoki ruszam za kapłanem. Po drodze sprawdzam moją nowo znalezioną broń wykonując kilka cieć i bloków. Mówię do kapłana Nie obchodzi mnie twoja bogini ani to jak ten rytuał może jej zaszkodzić. Mam zamiar odpłacić się tym istotom za to że mnie trzymały w niewoli...Moja twarz wyraża złość i chęć zemsty na znienawidzonych wrogach oraz widnieje na niej lekki uśmieszek ironii...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:05, 04 Maj 2006    Temat postu:

Idziecie dalej jakiś czas, po czym po chwili dochodzicie do rozwidlenia dróg. Zadna z nich nie wygląda na poboczną. Oba korytarze są mniej więcej takiej samej szerokości. W każdym z nich, dwaj wojownicy mogli by walczyć bez trudności. Żaden z korytarzy również nie wyróżnia się niczym szczególnym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:22, 04 Maj 2006    Temat postu:

W którą stronę się kierujemy Lariku? Ja proponuje w lewo, a ty? Powiedz mi wogule kogo czcisz jeżeli można wiedzieć. Wy elfy się nie kryjecie i niewstydzicie swoich bogów. Przecież jesteście tacy szlachetni i wszechpoteżni, że nikogo się nieboicie. - mówię z ironią i stoje w miejscu czekając na decyzję kompana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:33, 04 Maj 2006    Temat postu:

O ile mi wiadomo nie muszę ci mówić i skorzystam z tego przywileju. Możemy iść w lewo, najwyżej zawrócimy...Mówię spokojnym głosem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:21, 04 Maj 2006    Temat postu:

Dobrze więc nie mów - twoja sprawa. Jednak twoje zachowanie jest wymuszone tym, że ja Ci tego niepowiedziałem i ty chcesz tak samo postąpić. W mormalnych okolicznościach napewno byłbys bardziej wylewny. - mówie spokojnie takze po czym dodaje - Idziemy w lewo szukać kultystów i ich rytuału. - i ide powoli w lewy korytarz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maslo dnia Sob 13:30, 06 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:17, 06 Maj 2006    Temat postu:

Lewy korytarz lekko opada w dół. Tutaj również w ściany wbite są pochodnie. Zaczyna was zastanawiać, skąd oni w ogóle biorą tyle oliwy. Jednak wasze myśli zakłuca po chwili odgłos walki z oddali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:32, 06 Maj 2006    Temat postu:

Słysząc odgłosy walki mówię: Śpieszmy się może dotrzemy do nieprzyjaciół zanim oni nam znikną! - po czym biegnę w strone odgłosów wyciągając mój czakram - Pieśń Nocy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:32, 11 Maj 2006    Temat postu:

Szepcze do kapłana:Może nie ingerujmy się w walkę, poczekajmy aż odgłosy ucichną i wtedy wykonamy ruch. Lepiej walczyć z jednym osłabionym wrogiem niż z 2 całkiem sprawnymi! po czym wyciągam miecze i staję w bezruchu nasłuchując...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Swistu dnia Pią 22:05, 12 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:18, 11 Maj 2006    Temat postu:

Słysząc propozycje współ kompana przystaje nagle i mówie: No może i to lepszy pomysł, ale nadal sądze, że powinniśmy się zorientować w sytuacji.Po czym jednak nie chowam czakramu za pas i ide bardzo powoli w stronę odgłosów walki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:32, 11 Maj 2006    Temat postu:

Nagle w odległości około 50 metrów przed wami, korytarz rozświetla się tak, jakby te tony ziemi wiszące nad wami zniknęły i światło słoneczne zagłuszyło ciemności.
Dostrzegacie również dwie czarne istoty, teraz pozbawione czarnej, mglistej otoczki dookoła siebie. Za nimi też ktoś stoi, ale nie sposób dostrzec kto to. Po chwili słyszycie również głęboki głos wydobywający się jakby ze skał dookoła was, po czym dwie czarne sylwetki padają bez ruchy na zimną ziemię. Postac za nimi tylko nałozyła na głowę kaptur, po czym zaczęła się oddalać. Po chwili słoneczny blask zniknął i nie widzicie już postaci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maslo
Początkujący Mag



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:39, 11 Maj 2006    Temat postu:

Patrząc na odbywająca się w oddali scene mówię do elfa: Widziałeś już kiedyś tego osobnika może? Bo mi się z nikim nie kojarzy niestety. - wypowiadam kwestie po czym dodaje lekko zdenerwowany - Ruszajmy jednak jaknajszybciej za nim. Napewno idzie także na wspomniany rutuał!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Swistu
Akolita



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:19, 21 Maj 2006    Temat postu:

Z wyciągniętymi brońmi ruszam w przed siebie. W obliczu zagrożenia podwajam swoją czujność i wytężam słuch aby nie zostać zakoczonym....nigdy nie widziałem podobnego stworzenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spinu
Administrator



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:54, 23 Maj 2006    Temat postu:

Dopiero teraz zdajecie sobie sprawę, że tak naprawdę nie wiecie, kiedy ma się odbyć ten rytuał. Troche już słyszeliście, że są przygotowania do niego, ale nie wiecie, czy może już się nie rozpoczął.

Kiedy dochodzicie do miejsca gdzie padli Pomroczni, widzicie tylko dwa wyschnięte ciała. Dalej jednak nic nie widzicie z powodu ciemności. Zapach spalonego ciała nie należy do najmilszych i zaczyna się wam zbierać na wymioty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sesje RPG dla każdego Strona Główna -> Forgotten Realms Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin